Drobiazgi

Ostatnio nie mam zapału do większych robótek, jakoś nie mam siły żeby robić długo tę samą rzecz. Rozpoczęte swetry poszły do koszyczka i leżakują. W zamian wzięło mnie na prace drobne, czyli  faza przejściowa, która czasami do mnie wraca ;) Być może,  tym razem spowodowana paskudną pogodą, osłabieniem po grypowym, albo faktem, że nadchodzi czas sercowych uniesień, bo przecież 14 luty już tuż, tuż ..... choć ja raczej wolę bez okazyjnie całować i wyznawać swoje uczucia, ale skorzystam z okazji i sercami obdarowywać będę ;P
Oczywiście wszystko, to powtórki z lat ubiegłych, ale na froncie robótkowym są i nowe, które niebawem pokażę :)

haftowane drobiazgi robiłam w zeszłym roku i tak mi się spodobały, że musiałam zrobić jeszcze raz.

szydełkowe też już kiedyś robiłam, ale czy nie są słodkie ?

takie serduszka robię cały rok, w miarę potrzebW temacie drobiazgów serduszkowych, to wszystko, ale z rozpędu zrobiłam jeszcze pierwszą swoją sówkę. Sówka póki co jest samotna, ale postaram się zapewnić jej dobre towarzystwo