Czyli rękawiczki zrobione jeszcze w 2012r. Były prezentem pod choinkę. Robiłam je w gorączce, zasmarkana, zaprychana, ledwie żywa, myślałam, że nie dam rady, ale udało się. Obdarowane bardzo się ucieszyły, być może z grzeczności, bo przecież z prezentu trzeba się ucieszyć i podziękować ;P
Na pewno obdarowane były autentycznie zadowolone. Przecież to cudo, a nie rękawiczki. Wielkie brawa.
OdpowiedzUsuńMi się najbardziej podobają te długie :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam takie mieć i jakoś nigdy nie miałam :P
Piękne są prezenty prosto z serca!:)
OdpowiedzUsuńAleż piękne! Wszystkie!
OdpowiedzUsuńPiękniutkie wszystkie, Twoja choroba na szczęście nie wpłynęła na efekt końcowy !Zdrowego tego roku!
OdpowiedzUsuńMyślę że to nie tylko wdzięczność bo rękawiczki są naprawdę piękne:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPOMYŚLNOŚCI W NOWYM ROKU !!!
OdpowiedzUsuńa rękawiczki śliczne ,wszystkie .
Pozdrawiam serdecznie mila
Na pewno nie z grzeczności ale autentycznie były ucieszne, bo jak nie być ucieszonym z takiego cudownego prezentu. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJedna para fajniejsza od drugiej,
OdpowiedzUsuńale te kremowe tylko dlatego, że długie, naj.... ;**
wszytkie boskie i perfekcyjne;ja z mala prosba czy moglabys moze zrobic jakis kursik "rekawiczkowy"? chodzi mi dokladnie o robienie paluchow,bo mam z nimi problem;nie umiem dokladnie rozliczyc prawidlowej ilosci oczek;albo chociaz jakas podpowiedz poprosze;moj e-mail zuzia_m@op.pl
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie pomogę, kursik mogłabym zrobić, ale jest juz tyle kursików w necie, że mija sie to z celem, tu jest bardzo dokładny, zrobiony przez Bernadkę https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?option=com_sectionex&view=category&id=20&Itemid=352
UsuńPozdrawiam
Cudne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Na pewno nie dziękowały tylko z uprzejmości! Są piękne i na dodatek zrobione od serca :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę, samych wspaniałych pomysłów!
śliczne rękawiczki:))
OdpowiedzUsuńna pewno ucieszyły nie tylko grzecznościowo nowe właścicielki!
te rękawiczki są cudne-każdy byłby nie tylko zadowolony ale wniebowzięty !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A co Ty opowiadasz !Jak się można szczerze nie cieszyć z tak pięknych rękawiczek?!!!pOZRAWIAM!
OdpowiedzUsuńNa pewno nie z grzeczności, bo rękawiczki są prześliczne.. wszystkie bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuńWszystkie rękawiczki prezentują się wspaniale, bardzo mi się podobają, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOjejku jakie piękne,tak dokładnie i starannie zrobione. Podziwiam szczerze bo dla mnie to na razie nie do wykonania.
OdpowiedzUsuńSzczęścia i wiele radości w Nowym Roku:)
Małgosia
NOOOOO kochana,dajesz równo,ale idzie Ci to ekspresowo, jestem pod wielkim wrzeniem.Rękawiczki piękne i cieplusie a przede wszystkim praktyczne :) pozdrawiam i buziaczki zostawiam.
OdpowiedzUsuńO rękawiczki są ekstra:)) każda para mi się podoba :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńWspaniałe, wypracowane rękawiczki. Ja Twoje obawy rozumiem, jeżeli ktoś nie robi takich rzeczy, to nie ma pojęcia ile to pracy i nie widzi wielkiej różnicy między takimi, a kupnymi. Z tego, co napisałaś obdarowane do takich osób nie należą. Życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńsuper rękawiczki ^^
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego w nowym roku ,dużo zdrowia:))) rękawiczki cudowne, ze ja tak nie potrafię:)
OdpowiedzUsuńPrzecudne rękawiczki!
OdpowiedzUsuńAsiu, jak możesz wątpić w radość obdarowanych. Dostać taki prezent to marzenie każdej z Nas.
A ja swoje robione gdzieś zgubiłam, a miałam dorobić do nich komin i czapkę :(((
Pozdrawiam cieplutko ♥♥♥
Prześliczne rękawiczki i na pewno musiały się ucieszyć nie wyobrażam sobie inaczej. :)
OdpowiedzUsuńJak Ty cudnie robisz te rekawisie jak z pod maszyny,podziwiam
OdpowiedzUsuńZdrowka zycze !
Piękne rękawiczki! I to aż cztery pary. Podziwiam wytrwałość bo ja w tym roku pękłam i zrobiłam z 2 palcami.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, ja też będę tu chętnie zaglądać ;)
Pozdrawiam!