Na większości blogów widać "ciepłe" dzianiny, bo najwyższy już czas przygotować się do nadchodzącej zimy. Ja też wyciągnęłam wszystkie grubsze włóczki i zawzięcie dziergam. Oczywiście, jak prawdziwy szewc, dla siebie nic, ale z ogromna przyjemnością robię dla wszystkich na koło. A to mój najnowszy udzierg
Z całej masy zdjęć jedynie jedno nadaje się do pokazania, a to za sprawą braku umiejętności ich robienia, niestety :( ale wyjaśniam co to za twór - szal z przepięknego moheru GRATIA - 20 % moheru, 20 % wełny, 60 % acrylu, 140 m/50 g, w kolorze czarnym, jest niezwykle miękki i puszysty, o wym. 195/ 52 cm, druty nr 5,5, waga 21 dkg.
Jego właścicielką od wczoraj jest Jadzia i jej udało się zrobić lepsze zdjęcia, zatem zainteresowanych odsyłam TU
W paczuszce razem z szalem powędrowała karteczka
ponieważ Jadzia wczoraj obchodziła swoje imieniny.
Karteczki nie są moją specjalnością, nie do końca jestem z niej zadowolona, oczami wyobraźni widziałam ją o niebo ładniejszą, ale cóż ... następna może będzie lepsza, muszę się jeszcze wiele nauczyć ;)
A na zakończenie już chyba ostatnie w tym roku grzybobranie
Piękny jest ten szal (podpatrzyłam u Jadzi), duży i puszysty.
OdpowiedzUsuńKarteczki się nie czepiaj, bo jest bardzo ładna.
Zazdroszczę grzybobrania, bo u nas długo grzybów nie było, a teraz jak się pokazały, to ja nie mam czasu. Buuu.
Jaki piękny prezent dostał się Jadzi, szalik już się przyda , bo jakieś zimno zaczyna się panoszyć! Karteczka bardzo elegancko zrobiona. a grzybków nie zazdroszczę, też sporo nazbierałam i ususzyłam! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidziałam u Jadzi ,piękny:)Grzybków zazdroszczę:)))))))Pozdrowionka serdeczne!!!!
OdpowiedzUsuńCudny szal i przepięknym ażurku:) Jadzia zapewne piszczy z radości. Karteczka też śliczna:) Zapach suszonych grzybkóww będziesz mieć długo. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo o ile mnie moje nieco ślepe oczy nie mylą to on czarny na pewno nie jest- ten szal!!! U Jadzi owszem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny szal i cudna karteczka :) Co do grzybków - smacznego :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca. Ach te grzybobrania, uwielbiam. Szkoda, że te dary jesiennego lasu już są na wyczerpaniu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty podarowałaś.
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna.
Cudny szal :-) I w moim ukochanym kolorze... CUDO!
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczny szal :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szal i karteczka śliczne . Grzybobranie udane i może jeszcze nie ostatnie w tym roku. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOj tak! Oj tak ! szalik jest cudny, cieplusi, milusi, choć jeszcze mrozu nie ma, ale ja go noszę domu bo tak mi się podoba :) Karteczki się nie czepiaj magnolia jest cudna i bardzo mi się podoba.Jeszcze raz za wszystko śliczne dzięki :) buziaczki wielkie.
OdpowiedzUsuńPiękny szal ! wzór bardzo mi się podoba. Nie miałam czasu w tym roku na grzyby, kupię na targu. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzal jest piękny do pozazdroszczenia :)) grzybki zresztą też :))
OdpowiedzUsuńSzal to czysty majstersztyk, tylko pozazdrościć, karteczka cudna, nie marudź, z serca zrobiona, więc najpiękniejsza na świecie.
OdpowiedzUsuńGrzybków dalej zazdraszczam , w sensie zbierania :)
Pozdrawiam :)
Ps. A ja dałam plame :(
Piękny szal, na pewno będzie właścicielkę dobrze ogrzewał :) A mnie się kartka bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładny szal Joasiu
OdpowiedzUsuńBardzo udany prezent i kartka też
Pozdrawiam i zapraszam
Grzybki piękne:)))prezent na pewno się spodobał:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńcudny prezent!
OdpowiedzUsuńPiękny ażur wybrałaś na szal, do tego wykończenie - super !
OdpowiedzUsuńCudowny szal
OdpowiedzUsuńNieźle potrafisz dziergać. bardzo ładny wzór i kolor:) taki szal to skarb:)
OdpowiedzUsuń