wtorek, 7 czerwca 2011

Co goście czasami przynoszą.........

Wczoraj odwiedził mnie gość, niby nic nowego, bo ja bardzo lubię gości. Towarzyska dusz ze mnie jest, gadać mogę godzinami, szczególnie w dobrym towarzystwie. Ale tym razem gość wpadł tylko na chwilkę, za to z ogromną paczką, a w niej zapasy włóczkowe jeszcze z dawnych czasów. Te cudne włóczki miały iść na śmietnik, ponieważ właścicielka skończyła z tworzeniem czegokolwiek, ale na szczęście w ostatnim momencie przypomniała sobie o mnie. Szkoda, że nie pogadaliśmy, ale ile radości mam z tego co otrzymałam, to same chyba wiecie.......
Moher GRATIA - 20 % moheru, 20 % wełny, 60 % acrylu, 140 m/50 g,
i druty do niego, lekkie niesamowicie, prawie ich nie czuć w ręku, nie wiem jakiej firmy są, ale takich jeszcze nie miałam więc nie znam

Niemiecka włóczka SURF, 70 % bawełny, 30 % acrylu
acryl bez nazwy, strasznie cienka niteczka



i wszelkiej maści resztki



nie wiem jeszcze co z czego zrobię, ale radość z prezentu mam ogromną

4 komentarze:

  1. Jak dobrze, że ten KTOŚ pomyślał o Tobie, bo na pewno coś pięknego z tych włóczek wyczarujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj fajnie tak rozpoczynać dzień , a teraz będę podglądała co z tego wyczarujesz .

    OdpowiedzUsuń
  3. oby częściej takich gości:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze, ale skarby.....a moherek mniam....cudowny prezent, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...