sobota, 30 czerwca 2012

Suszarki do włosów sieci Rossmann - oddaj natychmiast !!!!!!

Uwaga, uwaga - ważna informacja !!!
Kupiłeś suszarkę w sieci sklepów ROSSMAN ? możesz ją zwrócić, wręcz należy i to natychmiast - oddają pieniądze - nie musisz mieć paragonu, ponieważ jest to ich produkt !!!
Powód jest prosty, suszarki są bardzo niebezpieczne. Kupiłyśmy z córką 2 sztuki, jedna dla Niej, drugą dla mnie. Moja jedynie zwolniła obroty i nie grzeje tak jak należy, ale suszarka córki - wystrzeliła w trakcie suszenia - na szczęście nic się nie stało, ale ......
Zdjęcie pochodzi  ze strony http://www.sfora.biz
Byłam, sprawdziłam - prawda !!

wtorek, 26 czerwca 2012

Z Podkarpacia

Wczoraj, późnym wieczorem, siedziałam i robiłam sweterek, którego od roku nie mogę wykończyć ;P dzwoni tel, odbieram i słyszę radosny głos Jadzi - Jesteś w domu ? - Tak, jestem. - A co robisz ? - Sweterek. - To zostaw go i zejdź na dół, bo mój synciu właśnie do Ciebie idzie. No i poszłam, i zbaraniałam :O Synciu przytargał wielką siatę, a w niej same cuda, cudeńka !!!
 wianuszek grzybków, własnoręcznie zrobionych - będą wisiały w kuchni
świeża, żywa, cudnie pachnąca bazylia, chowu Jadzi
 krzaczki lawendy, z ogródka Jadzi
wiedząc, że prywatny kurier Jadzi będzie wracał, prosiłam ją, o drobną przysługę, żeby zrobiła dla mojej córci taką różyczkę, a Jadzia zrobiła dwie, do wyboru
a do kompletu dołożyła jeszcze 8 broszek
guziorki i bazy do broszek
i "kilka szmatek "- słowa Jadzi , ponieważ mówiłam ostatnio Jadzi, że szukam jakiś fajnych na nowy projekt
Jestem oszołomiona, zachwycona, szczęśliwa i bardzo, ale to bardzo wdzięczna, za tyle wspaniałych darów, Jadziu - dziękuję, stokrotnie dziękuję !!!! Jestem Twoim dłużnikiem, ale znajdę sposób żeby się odwdzięczyć :))

niedziela, 24 czerwca 2012

Konwaliowa serwetka

Zachwycona urokiem konwaliowych serwetek Lacrimy musiałam taką zrobić. Może nie jest tak pięknie wykonana, bo sama widzę niedoskonałości, ale zrobiłam :) Marzenko, bardzo dziękuję za udostępnienie wzoru, z którego pewnie nie jeden raz skorzystam :)
A serwetka powędrowała w dobre ręce, do osoby, która sprawia mi wiele radości, pomaga i podpowiada gdy potrzebuję wsparcia w robótkowych działaniach. Dziękuję Ci kochana :))
Biała, bezimienna bawełna, druty nr 2.

wtorek, 19 czerwca 2012

Chusta Ginkgo

Długo się do niej przymierzałam, bo nie wiedziałam w jakim kolorze ją zrobić. Ostatecznie zdecydowałam się  na żółty, z dwóch powodów:
po pierwsze -  będę ją nosić latem, a po drugie - kolor żółty  pasuje do koloru liści Miłorzębu.
Zdjęcie zrobiłam w Ogrodzie Saskim, gdzie rosną 2 piękne okazy tego przystojniaczka.
Włóczka  jeszcze z czasów PRL-u, mieszanka akrylu i moheru, druty nr 5

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Strefa kibica

Kibicowanie naszej drużynie zakończone, no cóż ..... a tak dobrze mi szło ;) Z meczu wróciłam cała i zdrowa, bez kontuzji, bez strat materialnych, jedynie lekko niedosłysząca ;) Atmosfera była nieprawdopodobnie gorąca. Tłumy ludzi (prawie 100 tys) ozdobionych wszystkim czym się da w biało-czerwonych barwach. Wszyscy entuzjastycznie nastawieni, wszyscy wierzyli w naszą wygraną.
Tak było przed meczem - zdjęcie robione wczoraj
Cisza jaka zapanowała po ostatnim gwizdku.........makabra. Nie pokarzę zdjęć, ponieważ nie robiłam, bo dzieci zabroniły mi brać ze sobą aparatu, a ja czasami się ich słucham :) Wczoraj poszliśmy w Strefę kibica, ponieważ córcia jadąc rano do szkoły, na ostatni egzamin, przeczytała w metrze informację, że nasza drużyna będzie tam między 16-17. Nie mogłam odmówić sobie i mojemu Tomaszowi tej przyjemności i pobiegliśmy. Zdjęcia wyszły różnie, ale widać co trzeba.
Tu już dojeżdżają
 wysiadają
                              
i  na scenie
były słowa podziękowań od Pani Prezydent Warszawy
kapitan drużyny podziękował kibicom, w krótkich słowach, ale smutek na ich twarzach był bardzo wymowny
jeszcze kilka słów od ulubieńca mojego Tomasza
 był czas na autografy, niestety za mało.............. nam nie było dane
na pocieszenie rozegraliśmy swój mecz, w którym ja z Tomaszem odnieśliśmy zwycięstwo



sobota, 16 czerwca 2012

Euro biżuteria :)

Tak naprawdę, to ja kibicem nie jestem, ale jak nie kibicować, gdy naokoło wszyscy mówią tylko o jednym, a atmosfera coraz bardziej gorąca. Uległam i dałam się ponieść na fali tego gorąca. Właśnie szykuję się na mecz, pędzę w Strefę kibica. I tak na szybko, rzutem na taśmę, zrobiłam  kilka euro-bransoletek.

środa, 13 czerwca 2012

Sok z kwiatu lipy

W niedzielę pojechałam na działkę nacieszyć się przyrodą i pooddychać świeżym powietrzem. Przy okazji sprawdziłam czy wszystko kwitnie i owocuje jak należy, bo przecież muszę już zaplanować tegoroczne przetwory. I stwierdzam, że - owoce dojrzewają, zbiory będą jak należy. Zatem przystąpiłam do przygotowań.  Na początek przeliczyłam słoiki i nakrętki, żeby były pod ręką w odpowiednich ilościach. Część z nich już wykorzystałam na sok z kwiatu lipy, który robiłam pierwszy raz, a skusiłam się na ten smakołyk ponieważ wyczytałam, że  wykazuje on właściwości antyoksydacyjne, dzięki czemu pomaga  chronić komórki organizmu przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Wspomaga prawidłową pracę układu odpornościowego i układu oddechowego oraz nerkową eliminację wody z organizmu. Wpływa korzystnie na efektywność odprężenia i wyciszenie organizmu. Wspomaga proces relaksacji i odpoczynku pomagając w utrzymaniu dobrego samopoczucia.
Zapach soku jest niesamowicie kuszący. O smaku jeszcze niewiele mogę powiedzieć, ale przyjdzie pora, to się przekonam. Buszując po internecie w poszukiwaniu przepisu znalazłam pycha ciacho .
Poczekam na wiśnie i będę piec. Może też się skusicie ?

Na prośbę dziewczynek zupełniam post: 
Przepis na sok
ilość kwiatów dowolna, ja przygotowałam 2 spore garści samego kwiatu - oskubałam z listków, wysypałam na biały materiał, żeby ew robaczki wyszły
1 litr wody
1 kg cukru
sok z 1 cytryny
zagotować i zalać kwiaty lipy - ilość dowolna, im więcej kwiatu,  tym bardziej intensywny syrop
zostawić pod przykryciem na 2 dni - ja przykryłam gazą
po tym czasie zlać sok przez sitko, wycisnąć resztkę soku z kwiatów przez gazę i wlać do słoiczków
pasteryzować 10 minut
można nie pasteryzować, ale taki sok krócej będzie stał i należy przechowywać go w lodówce

sobota, 9 czerwca 2012

Euro 2012 cd

Oj, się działo, gwizdy, krzyki, śpiewy....... wesoło i biało-czerwono w całej Stolycy.
I tak sobie myślę, że gdyby o wygranej decydowała siła dopingu kibiców, to Finał byłby nasz ;)
Pan kierowca tego sympatycznego samochodziku, który jeździ ulicami Stolycy, twierdzi, że Polska w Finale  4 : 2, no ciekawe, ale marzenia się spełniają ;)
wczoraj, godz 15 z minutami,   "Patelnia"
zdjęcia nie są wstanie oddać atmosfery panującej, szczególnie, w centrum miasta, ale uwierzcie, że jest niesamowita. Oczywiście co poniektórzy nie dotrwali do meczu, z powodu "zmęczenia" ;) Biorąc pod uwagę ilość kibiców, wielotysięczny tłum, impreza była bardzo spokojna, nie doszło do drastycznych scen, aktów agresji czy demolki. Może w końcu kibice dorośli ???

a to mój biżuteryjny Euro akcencik  dla córci, ponieważ przyjechała "nieprzygotowana"

czwartek, 7 czerwca 2012

Euro 2012 w Warszawie

Warszawa, jak wiele miast w całej Polsce, przygotowała się i wita kibiców z całej Europy.
Jutro wielki dzień, a dzisiaj wielka impreza w Strefie kibica. O godzinie 17:00 przed wejściem były tłumy  i  weszły
ale wszyscy musieli poddać się rewizji
 a w środku - jest kilka takich trybun
z widokiem na telebimy
jest też oczywiście tzw taras widokowy, ale tylko dla VIP-ów
dla spragnionych i głodnych
koszulki i gadżety też można kupić
śmieci należy segregować
a gdyby, przypadkiem, coś komuś się przydarzyło i potrzebował pomocy
na każdym kroku można spotkać taki patrol, ale jest też wielu wolontariuszy służących pomocą w każdej sprawie, czyli bardzo dobrze przygotowana impreza, oby więcej takich
a tu już wyjście
a tuż za wyjściem można sobie kupić pamiątkowe skarpetki

piątek, 1 czerwca 2012

Bransoletka z koralami

Szybka i łatwa do zrobienia, wystarczy zrobić bazę szydełkiem i naszyć koraliki :)
Zapięcie też łatwe do zrobienia -  guzik i pętelkę zrobiłam szydełkiem z tych samych nici, z których zrobiłam bazę bransoletki.
Przymierzałam się do zrobienia naszyjnika, ale nie noszę, no chyba, że mnie ktoś zmusi ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...