piątek, 17 kwietnia 2015

Się błyszczy ...

.... czyli bransoletka z koralików fasetowanych. Zdjęcie nie oddaje całej gamy barw jakie te drobiazgi są wstanie z siebie wydobyć. Musicie mi uwierzyć, że szczególnie w sztucznym świetle świecą mnogością kolorów.
i oponki też z błyskiem w połączeniu z koralikami TOHO w kolorze cosmos i montana blue

Tymi błyskotkami wyciągnęłam zza chmur słońce ;)

środa, 8 kwietnia 2015

Proste bransoletki

Kiedyś, dawno, dawno temu .... myślałam, że koralikowe bransoletki są bardzo trudne do zrobienia. Przemaszerowałam po tutorialach i zabrałam się do pracy. Łatwo nie było, bo jak wiadomo, szydełko jest moim wrogiem nr 1. Dziobie, zahacza, wbija się pod paznokieć i ucieka z ręki. Pierwsza próba była totalną klapą. Zamiast elastycznego, równiutkiego wężyka, wyszło mi coś dziwnego, choć przy odrobinie wyobraźni, można się było w tym czymś dopatrzeć kuli. Dopiero po kilku próbach udało mi się zrobić moją pierwszą, w miarę równą, bransoletkę. Teraz, po czasie, śmieję się sama z siebie, że nie potrafiłam zrobić takiej prościzny za pierwszym razem ;) Wszystkim, którym podobają się takie bransoletki gorąco polecam skorzystać z tutoriali, bo naprawdę warto samemu zrobić sobie niepowtarzalną biżuterię. Ja mam ich na koncie dużo, ale ciągle za mało, ciągle robię nowe :)
W ostatnich dniach powstało kilka nowości, w tak zwanym międzyczasie przygotowań do świąt


wszystkie już cieszą swoje właścicielki, a ja biorę się za następne :)

czwartek, 2 kwietnia 2015

Same drobiazgi

Już za dwa dni czas świąt, spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Zawsze czekam na te chwile, by biesiadować w gronie najbliższych memu sercu. Przed każdymi świętami mam ogromną radość z przygotowywania ozdób i obdarowywania nimi tych, z którymi spędzam ten miły czas. Tym razem nie udało mi się zrobić tyle ile bym chciała, ale kilka drobiazgów jest
zajączki zrobiłam korzystając ze schematu z książeczki, którą dostałam od Danieli

szydełkowe jajo
nie mogło zabraknąć baranków
jajo, które musiałam zrobić, ponieważ urzekło mnie swoją urodą, znalezione w internecie
jedna, jedyna kartka, którą zdążyłam zrobić
i też tylko jedno jajo, ponieważ mimo wielu prób nie udało mi się zrobić ich więcej, nie wiem, dlaczego nie wychodziły mi tak jak należy, może miałam złe balony, może schematy z błędem, a może źle je robiłam, nie wiem, nie będę się zadręczać, pomyślę o tym za rok

A teraz już zmykam do zajęć kulinarnych.
Rozstaję się z Wami na kilka dni, by rozpieszczać moje wnuki, które właśnie jadą do babci.

Życzę wszystkim zdrowych, pogodnych, pełnych radości Świąt w gronie najbliższych i oczywiście mokrego Dyngusa


środa, 1 kwietnia 2015

Podkarpacka niespodzianka

Przygotowania do świąt idą pełną parą. Pogoda niestety nie dopisuje, znowu mamy zimę. Ale wczoraj zajrzał do mnie promyk słońca w postaci paczuszki od mojej Jadzi
gęsie jajo z najprzystojniejszym mężczyzną w grupie wiekowej od 0 - 2 lat
brugijskie jajo w moim ulubionym kolorze
kartka z życzeniami
coś, co tygryski lubią najbardziej ;)
i przydasiowe dobroci
 Jadziu, jeszcze raz wielkie dzięki, łezka w oku nadal się kręci :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...