wtorek, 25 października 2016

Czas na rękawiczki

Jesień w pełni. Zimno, mokro, brrr... Nie lubię, nie chcę, ale wpływu na to nie mam ;) Łapki marzną więc najwyższy czas na produkcję rękawiczek, bo zeszłoroczne już się znudziły. Na początek mitenki bez paluchów, ale z klapką.
włóczka  NAKO Alpaca, 10 % alpaca, 90 % akryl, druty pończosznicze 3,5. Zużycie niecały motek.
 A na drutach się dzieją kolejne mitenki.
Pozdrawiam cieplutko :)

piątek, 21 października 2016

Czas na dynie

Jesień bez kasztanów, żołędzi, wrzosu i dyni dla mnie nie istnieje ;) zbieram kasztany i żołędzie i upycham po całej chałupie. Dynie, te małe kolorowe pięknotki, kiedyś też gościły w moim domku, ale od kilku lat wolę robione szydełkiem. Jednak w tym razem pokusiłam się by zrobić jedną na drutach
niby ma swój urok i cieszy oko, ale jednak wolę te szydełkiem robione
mam rację, czy marudzę ? a może coś źle robię ? uwagi mile widziane :)
Miłej jesieni :)

poniedziałek, 10 października 2016

Melduję, że jestem !

Danusiu masz rację, już czas wracać. Zatem jestem i chwalę się.
Biedronkowe słoiczki ubrane w ażurowe sukienki.  Małe, ale ile ciepła dają w tak paskudną pogodę, która przyszła nieproszona
czując chyba, przez skórę, że jesień będzie zimna i dżdżysta od lipca robiłam pledy
pledy zrobiłam na drutach nr 5, podwójna nitka, bardzo miękkiej wełny z domieszką akrylu.
Pierwszy raz policzyłam ilość przerobionych oczek, każdy pled to 63154 oczka.

Mam nadzieję, że będziecie zaglądać do mnie, bo mam jeszcze kilka drobiazgów do pokazania,
a póki co zmykam pod pledzik :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...