piątek, 17 maja 2013

Ktokolwiek widział ...

...... ktokolwiek może mi pomóc, proszony jest o przybycie w trybie natychmiastowym. Sprawa jest prosta, wymagająca jedynie cierpliwości i konsekwencji.   A chodzi o to, że tuż przed remontem, wyhaftowałam tych dwóch Panów, ale niestety nie zdążyłam ich wykończyć. Zdjęcia zrobiłam  przed ich schowaniem w  "dobre" miejsce, ponieważ chciałam się pochwalić koleżance jaka jestem konsekwentna w postanowieniach ;)
Remont zakończony, chałupa wysprzątana. Miejsce okazało się tak "dobre", że już drugi tydzień ich szukam.  Niby do Bożego Narodzenia jeszcze dużo czasu, ale obiecałam samej sobie, że odrobię te zawieszki teraz, ( moje jakimś dziwnym sposobem zmieniły właściciela ;P ) bo wiem, że jak poczekam do grudnia, to ich już nie zrobię, z przyczyn oczywistych ;)
Zatem jeżeli macie jakieś sprawdzone sposoby na odnalezienie "dobrze" schowanych drobiazgów to czekam na podpowiedź :)

19 komentarzy:

  1. Rozumiem Cię. Też tak mam. Jak przestaniesz szukac pewnie samo się znajdzie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj! Zgadzam się z Anką - trzeba przestać szukać ;-P Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Znajdziesz je w najmniej oczekiwanym miejscu, może jeszcze przejrzyj wszystkie torebki foliowe, a najlepiej usiądź i pomyśl,gdzie takie rzeczy zwyczajowo chowasz?, co w trakcie remontu przenosiłaś z tego miejsca i gdzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak nic nie pomaga to tylko pomodlić się do Św. Antoniego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się zazwyczaj zwracam do Św. Antoniego, nie tam zaraz na kolana itd. tylko w myślach, cosik tam szepcę świętemu na ucho, przestaję szukać i wtedy samo SIE znajduje :)
    A z doświadczenia - przypomnij sobie gdzie leżało "przed " i gdzie to zostało spakowane, ja bym osobiście to wsadziła do pudła ( pudeł ) z robótkami - materiały - muliny, albo do pościeli, chociaż powiem Ci szczerze, ze kiedyś coś znalazłam w gazecie, w której był wzór, z którego korzystałam :)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  6. Hihi sama mam z tym problem, ale to znaczy że kryjówka dobra :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Popieram: święty Antoni oraz przestajesz szukać. Po czym za jakiś czas szukasz czegoś zupełnie innego, nie odnajdujesz tego, ale za to znajdujesz masę innych rzeczy, które ci przedtem przepadły...;) Mam nadzieję, że je szybko odnajdziesz.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia w szukaniu !!! hihi ja też zawsze jak
    przestaję szukać to szybciej znajdę ale przeważnie
    jeszcze pod nosem modlę się do Św.Antoniego !!!
    Wczoraj też coś szukałam o dziwo w ostatnim
    momencie wpadło w oczy ale faktycznie
    zadziwiające jest to jak my kobietki
    coś faktycznie dobrze schowamy nawet same
    przed sobą haha ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też zdarza się coś dobrze schować i najczęściej znajduję schowaną dobrze rzecz jak szukam zupełnie czegoś innego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szukaj tam gdzie w życiu byś nie pomyślała, że coś tam można schować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Toś mnie pocieszyła. Jak widać nie tylko ja "dobrze chowam" i szukam długo. Kiedyś kody do konta internetowego tak schowałam, że znalazłam po 2 latach. Myślę, że Ty swoje obrazki znajdziesz wcześniej. Pewnie są "pod ręką", bo miałaś je przecież wykończyć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Poproś Świętego, pomoże na bank. Sprawdziłam na własnej skórze:)
    pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmm widać,że masz dobry schowek :)
    mikołaje super się zapowiadają. Kochana pogadaj z Antkiem on poszuka ;)
    A jak już znajdziesz to kup sobie Tran Mollers Forte, Omega - 3 on dobrze działa na pamieć, poleciła mi go blogowa przyjaciółka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No, ja nie napiszę nic mądrzejszego od moich poprzedniczek - pozostaje czekać na "oświecenie" ;)
    Mikołaje wyglądają superowo!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. u mnie też tak często jest...
    wiesz... na pewno leżą w miejscu łatwym do znalezienia... pomalutku bez nerwów jeszcze raz przeszukaj... wcale nie muszą byc głęboko schowane

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę żeby nie szukać same wpadną w ręce w odpowiednim czasie są za piękne żeby zaginęły powodzenia Maria

    OdpowiedzUsuń
  17. A św. Antoniego poprosiłaś o pomoc?:)
    Do świąt się znajdzie i stanie się to w najmniej oczekiwanej chwili, hihi:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie ciągle zdarza się coś podobnego:))czym staranniej chowam tym bardziej nie mogę odnaleźć:)))potem samo się znajdzie:))Pozdrawiam i pogodnej niedzieli życzę

    OdpowiedzUsuń
  19. Pewnie sie znajdzie jak piszą kobitki wyżej! ŚW. ANTONIEGO TEZ NIE ZASZKODZI WYKORZYSTAĆ:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...