niedziela, 6 marca 2011

Frywolitkowe jajo

Frywolitki nauczyłam się dzięki  Bernadce, która zawsze ma czas i ogromną cierpliwość by wytłumaczyć krok po kroku, nawet jeżeli uczeń jest mniej pojętny.............
Bernadko, jeszcze raz bardzo dziękuję, bez Cie nie dałabym rady,
nie  jest to technika, którą władam bez problemów, ale staram się i czasami coś robię
tym razem "ubrałam" jajo", tak skromnie........ i żeby nie było mu smutno samemu to przedstawiam je w towarzystwie  kurczaka

6 komentarzy:

  1. Skromna to Ty jesteś a nie ubranko ;)
    Bo ubranko jest świetne :))) i kurczaczek taki uroczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Komplet wspaniały jajo urocze pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Frywolitkowe ubranko dla pisanki wyszło bardzo , bardzo ładne! I ten kurczak co pilnuje, by te jajeczko nie znikło - super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie ubrałaś to jajo,a kurczaczek jest słodki:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne, oryginalne, kurczaczek uroczy! Frywolitki są piękne pod każda postacią, ale na jajku wygląda niezwykle .

    OdpowiedzUsuń
  6. oj i ślicznie i bardzo się cieszę że pomoc moja dała taki efekt :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...