czyli koniec wyszywania lawendowych obrazków, przynajmniej w tym roku. Bo to już trzeci, z zamówionych przez moją córcię, i ostatni. Ten zostawiłam sobie na koniec, bo myślałam, że pstryk.... i pójdzie. I nic bardziej mylnego, ten był najtrudniejszy, strasznie długo go wyszywałam. Na szczęście wystarczyło mi cierpliwości, choć był moment, że chciałam zrezygnować. Teraz wsadzę go w kopertę i na PP. Córcia już czeka, bo to nie koniec zabawy, trzeba jeszcze "ubrać" obrazki w ramki. Póki co pokazuję na "golasa", a jak się "ubiorą" pokażę jeszcze raz
zdjęcie nie oddaje prawdziwych kolorów, bo jak zwykle mój aparat lubi płatać figle ;)
Muszę się jeszcze pochwalić, dzisiaj rano dzwoni do mnie Jadzia i mówi tak :
- Leć do skrzynki !!!
- A po co??
- Leć nie, gadaj !!! nara, pa.
I koniec rozmowy. Z lekka zbaraniałam, ale posłusznie zjechałam na dół. Zaglądam do skrzynki, a tam coś się bieli !!! Wyciągnęłam i pędem na górę. I wiecie co?? aż mi ciary przeszły i oczka się zaszkliły... ze wzruszenia oczywiście:)
Czyż ten słonik nie jest słodki ?????? Kapelusik cudny, już znalazł swoje miejsce, biedroneczki wykorzystam do .......... karteczek ?? może, ale nie koniecznie. Cukierasy, no takich to jak żyję nie jadłam :)
Jadzia mi pocieszajki przysłała, bo wie dzieweczka, żem okrutnie zapracowana ostatnio i ciągnę, ostatkiem sił ciągnę.
Jadziu, serce moje, już dziękowałam, ale przyjmij tą drogą gorące uściski i podziękowania.
Ta lawendowość jest przesympatyczna :)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście gratuluję milutkich prezentów.
Zapraszam też do siebie.
Pozdrawiam :)
Haft czarowny, jestes wielka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo miło jest mieć taką przyjaciółkę:)obrazek bardzo mi się podoba.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLawendowy obrazek śliczny, już wyobrażam sobie wszystkie razem, koniecznie pamiętaj:)
OdpowiedzUsuńWspaniałą masz psiapsiółke:)
pozdrawiam, Marlena
Cudny lawendowy hafcik i piekne prezeciki dostalas .Pieknego dnia Tobie zycze ,takiego na luzie i pelnego relaksu:)
OdpowiedzUsuńLawendowy hafcik prezentuje się bardzo ładnie:)) Bardzo fajne są takie niespodzianki:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńObrazek śliczny, prezenty zawsze są miłe
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :) A takiej Jadzi to zazdroszczę oj chciała bym mieć i koło siebie taką osóbkę :))
OdpowiedzUsuńczekam na ubraną lawendę, ciekawe jaką ramkę wybierzesz :)
OdpowiedzUsuńa koleżanka super niespodziankę zrobiła :D
OOOO jaka cudna lawenda, nawet na golasa wygląda uroczo :) Bardzo się cieszę, że sprawiłam Ci odrobinę radości i mogłam podarować rybki odpustowe, u nas Ci tego pod dostatkiem ;) nawet wędki nie potrzeba mieć hihihih pozdrawiam i buziaczki zostawiam.
OdpowiedzUsuńps.czekam na kolejną lawendę, ale już nie xxx ups......