Wielokrotnie przyznawałam się do mojej ogromnej szyciowej antypatii. Moje uczucia w tej kwestii się nie zmieniły, ale jak się chce mieć fajną podusię, to trzeba się przeprosić i ... do roboty. We wrześniu wyszyłam wzorek, który miał być główną ozdobą i myślałam, że mam z górki. Okazało się, że nie. Widać zbyt łatwo poszło wyszywanie. Hafcik trafił na samiuśkie dno mojej skrzyneczki i zupełnie o nim zapomniałam. Przypomniałam sobie o nim dopiero szykując ozdoby na choinkę, jednak nie było czasu by go wszyć w tło ;) Po szale świątecznym zmobilizowałam się i oto ona
i jeszcze zbliżenie hafciku
... i muszę się jeszcze pochwalić przesyłką od Jadzi
małym białym przystojniaczkiem, którym sprawiła mi ogromną radość :)))
Jadziu jeszcze raz wielkie dzięki :)))
Podusia liczna a bałwanek - słodziak...
OdpowiedzUsuńŁadna korona :) Ale bardziej by mi się podobała podusia gdyby korona była trochę większa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
super bałwan, a poduszka śliczna :0)
OdpowiedzUsuńPodusia królewska:))a bałwanek bardzo słodki:))Pozdrawia serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie wzorki, poducha wygląda wytwornie! Jadzia ma do takich ozdóbek złote rączki!
OdpowiedzUsuńNo kochana, jak mogłaś zapomnieć o takim cudnym hafciku.Podusia rewelacja i ten kolor,śliczny :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, śniegu u ciebie nie ma wiec ulepiłam go z podkarpackiego śniegu ;)
Piękna poducha - uwielbiam takie delikatne hafciki.
OdpowiedzUsuńKrólewska podusia wyszła z tą śliczną koroną.
OdpowiedzUsuńSuper podusia.
OdpowiedzUsuńMam podobnie, czuję antypatię do maszyny. I też mam hafciki, które też trzeba gdzieś przyszyć. Może wezmę z Ciebie przykład i zasiądę do maszyny...
Milusia podusia pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńdobrze że odkurzyłaś koronę, bardzo ładnie prezentuje się na podusi!
OdpowiedzUsuńPoduszka jest piekna, ja bardzo lubię takie jasne kolory. Ta korona bardzo do niej pasuje.
OdpowiedzUsuńFikuśna jest ta podusia:)) a jaki przystojniak z tego białaska:)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńJak się już człowiek przemoże to ładniutkie rzeczy wychodzą!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna podusia:)))Bałwanek przeuroczy!Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńPiękny haft! A bałwanek przypomina mi choinke z dzieciństwa, na której wisiały małe bałwanki w filcowych kapeluszach i szaliczkach. Uwielbiałam je!:)
OdpowiedzUsuńJoasiu podusia cudna haft precyzyjny majstersztyk pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo zgrabnie Ci ta korona wyszła ;) A i na poduszce prezentuje się świetnie ;) Na pewno jakaś królewska głowa będzie na niej leżeć ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wykorzystałaś hafcik, podusia super! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Z pewnością będę zaglądała częściej.
OdpowiedzUsuńdodaję i liczę na revanż ;)
Śliczny hafcik, ale ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad Twoimi gwiazdkami z przedświątecznego wpisu:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetne wykorzystanie haftu.
OdpowiedzUsuńJedynie co bym zmieniła to podkleiła wzór fryzeliną.
Wtedy nie było by widać paseczków.
Mam nadzieję że się na mnie nie obrazisz?:(
Pozdrawiam Lacrima
Nigdy w życiu, dobre rady zawsze w cenie :) a w tym przypadku na zdjęciu tak wyszło, w realu nie widać ich aż tak bardzo.
UsuńExtra wyszła Ci ta podusia:) Przepraszaj się z maszyną częściej;)
OdpowiedzUsuń