wtorek, 9 września 2014

Nadal koralikowo

Już mam bransoletkowy przesyt, ale muszę robić kolejne żeby uszczuplić moje koralikowe zapasy.
Pierwszy raz zabrałam się za kwadraciki i mimo, że są bardzo nierówne, to bransoletka na tym nie ucierpiała.
Toho Cube 3 mm i Toho Round 11o
moje ulubione zapięcie, czyli magnes
Trójkąciki też pierwszy raz czyli Toho Triangle 11o
a z tych już robiłam, kulki fasetowane 4 mm
a tu też kwadraciki, Toho Cube 1,5 mm, Toho Round 11o, Fire Polish 3mm i 4 mm

10 komentarzy:

  1. Śliczne bransoletki, wszystkie wyglądają zjawiskowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna biżuteria, zwłaszcza te dwie pierwsze bransolety urzekły mnie bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie ta pierwsza bransoletka szczególnie przypadła do gustu :) choć podobają mi się wszystkie :) A co do zapięcia, to faktycznie magnesy są super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie ta pierwsza, ale w szystie maja swój urok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie są piękne, wprost szczena opada. Kochana podziwiam cię za cierpliwość :) buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne bransoletki ta pierwsza mnie urzekła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna! Niesamowita ta pierwsza!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne bransolety, ta pierwsza skradła moje serce! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta szeroka jest baaardzo efektowna . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...