Ten luz, to w mojej szafie się robi, bo nadal recyklinguję koszulki, z których wyrosłyśmy ;) Tym razem pociachałam 10 koszulek i wyszedł z nich chodniczek o średnicy 66 cm
babcia mojego zięcia też się wzięła za opróżnianie szafy ze staroci i oddała mi zapasy PRL-owskich włóczek. Z kilograma Anitexu - pamiętacie go może ? zrobiłam pled o wym 200 x 140 cm
troszkę gryzie, ale cudnie grzeje :)
Świetny recykling, Dywanik z koszulek pierwsza klasa a Pled podziwiam że Ci się chciało dziergać takiego kolosa. U mnie jak nic by to trwało z 5 lat :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem pod wrażeniem ! Taki pledzik marzy mi się od dawna, ale jeszcze precyzuję marzenia :)
OdpowiedzUsuńDywanik też fajny, no i przynajmniej masz porządek w szafach.
Pozdrawiam. Ola.
Superowe :)jestem zachwycona !!!!! pozdrawiam Cie Joasiu serdecznie:)
OdpowiedzUsuńdywanik mega a pled cudowny:-)
OdpowiedzUsuńWspaniałości ! Chodniczek cudny - doskonałe kolory :-) A przy okazji w szafie zrobione miejsce na nowe koszulki... :-)
OdpowiedzUsuńPled doskonały - taki, o jakim marzę... w warkocze. Oczywiście, że pamiętam anitex :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ zazdroszczę - szczególnie pledu. Jest cudowny. Podziwiam Cię za wkład pracy. Chodniczek także cudny.
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł na stare koszulki! w życiu bym nie powiedziała, że ten dywanik powstał z takiego surowca :D
OdpowiedzUsuńKoc jest przepiękny, zazdroszczę <3 i żałuję, że sama nie mam żadnej włóczki w wystarczającej ilości...
Pozdrawiam!
Oj, pamiętam anitex - dobrze go wykorzystałaś Joasiu :) a dywanik też fajny a najważniejsze, że wspaniale wykorzystałaś stare koszulki, brawo !!!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Marlena
Świetnie wyglądają , sama nie wiem, co bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńO Ty mrówko, mróweczko, potrafisz wyczarować, z niczego coś wielkiego.Cudny chodniczek, pora kupować nowe koszulki ;) Pled... wprost rewelacja, ale będzie ciepełko :) Pozdrawiam i buziaczki zostawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za wytrwałość!!! Ogrom pracy włożyłaś w cudny pled:) a chodniczek piękny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten chodniczek! Pled wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńPamiętam anitex,a jakże,miałam z niego dawno temu sweterki robione przez moją mamę.A pled świetny,chodniczek również!Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńLubię takie "wietrzenie szafy":)
OdpowiedzUsuńPled wygląda wspaniale, uwielbiam warkocze... :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny pled, jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuń