czwartek, 24 listopada 2011
Szydełkowe gwiazdki
Od kilku lat, przed świętami robię szydełkowe gwiazdki i jakoś tak dziwnie się dzieje, że na następny rok nie zostają ;) zawsze komuś się spodobają, komuś podaruję, i w rezultacie na koniec karnawału zostaję ogołocona ze wszystkich. Nie powiem żeby było mi przykro tak do końca, o nie , cieszy mnie, że się podobają, że mogę komuś zrobić przyjemność, ale w następnym roku muszę robić od nowa, a nie zawsze jest na to czas. W tym roku już zaczęłam je robić, żeby zdążyć na spokojnie ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie cudne....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńSą cudne, ściskam mocno :))
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki, piekne wzorki...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne:-)
OdpowiedzUsuńprześliczne są
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym,ale sprawdza się powiedzenie, ze szewc bez butów chodzi, śliczny zestawik, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale slicznośći , takie delikatne, super są:)
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdeczki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne są :) Nie dziwię się, że Wszystkie znikają :)
OdpowiedzUsuńJAKIE PIĘKNE - PRAWDZIWE ŚNIEŻYNKI!
OdpowiedzUsuńO by i w tym roku jak najmniej zostało, żebyś mogła na drugi rok pokazać nowe!
Co się dzwić jak one takie śliczne:)
OdpowiedzUsuńDzięki za wpis to będzie w szkole nr 163 ul Osiecka grochów praga południe pozdrawiam cieplutko gwiazdki cudne
OdpowiedzUsuńŚliczne są te twoje śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te gwiazdeczki! Mnie często "znikają" aniołki:)Dziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńCos pieknego!Milego dnia
OdpowiedzUsuń