środa, 23 września 2015

Minionek Bob

Czyli najmłodszy i podobno najsłodszy Minionek - tak wyczytałam w sieci, bo nie znam bajki ani ich bohaterów. Ale jak wiecie mam wnuki, a oni przepadają za tymi małymi żółtymi ludkami, więc w wielkiej tajemnicy złapałam za szydło i wyszło tak ......
teraz jeszcze Kevin, a jak wystarczy cierpliwości, to może Stuart ..... no się zobaczy.
Póki co, jestem zadowolona i pełna zapału. Galoty Kevina już są, brzucho się robi.

14 komentarzy:

  1. jejku superowy jest , nie znam bajki bo ja jeszcze wnuków nie mam ale myslę że twoje będą zachwycone takim sympatycznym szydełkowym Minionkiem
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudny ludzik. Nie znam rodzinki, ale jestem bardzo ciekawa jakie będą następne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny minionek, uf Twoje pomysły zaskakują, pozytywnie oczywiście. Ciekawa jestem następnych. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Minionek cudowny ! Mój wnuk przepada za bohaterami tej bajki, ja zresztą też. Cieszę się, że trafiłam do Ciebie. Będę czekać na następne Twoje cudeńka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tymi postaciami kreskówkowymi to my sie zupełnie nie znamy :) Ale stworek wyszedł doskonale :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka babcia to skarb a Minionek cudny:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super słodziak, ja też bajki nie znam, ale podobają m się te żółte ludziki, sama zabrałam się do roboty. Pozdrawiam cieplutko, buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. To jakaś minionkowa plaga, ale żeby równocześnie 3 dorosłe baby, niezależnie od siebie, bez umawiania się, dziergały żółtego Tik-taka ?
    Właśnie robię Stuarta, podobno najważniejszy ... Twój jest słodziak, a z mojego jeszcze nie wiem co wyjdzie, a na jutro musi być gotowy ...
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...