Zaczęłam przygotowania do świąt, i tak powstały moje pierwsze bombki ozdobione reliefem. Jeszcze trochę nieudolnie, bo przecież jest to dla mnie nowa technika. Na początek żeby nie iść w koszty wykorzystałam zachomikowane przydasie czyli kulki z dezodorantów. Są małe, ale takie bombki też potrzebuję
na drugi rzut poszły najzwyklejsze bombki plastikowe, ale już większe
na ozdobienie bombek tą techniką potrzeba strasznie dużo czasu, ale jaka zabawa przy tym, taki powrót do lat szkolnych, polecam :) Trochę trudno jest zrobić dobre zdjęcia, ale mam nadzieję, że widać co trzeba. Całą sesję zrobiłam dzisiaj, a światło jest .... jakie jest. Bombki leżą na moich nowych serwetkach o wiosennej nazwie "Stokrotka". Miałam zamiar zrobić jedną, ale w opisie jest napisane, że jest to komplet w skład, którego wchodzą dwie sztuki, no i ......... zrobiłam dwie i może dobrze, przydadzą się na prezent.
Nici bawełniane, druty nr 2, średnica serwetek 24 cm.
No proszę na co mogą się przydać kulki z dezodorantów xD Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombeczki, te malutkie i te większe a serwetki ... wow!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, marlena
Nigdy nie wpadłabym żeby tak wykorzystać dezodorantowe kulki. Bombeczki wyszły ślicznie a serwetki marzenie.
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki a serwetki przecudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
WSzystko śliczne ale te serwety robione na drutach mnie powalają! Może kiedyś nauczę się robić na drutach.
OdpowiedzUsuńSerwetki są prześliczne :) A wykorzystanie kulek z dezodorantów - niesamowity pomysł! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem, na czym ta technika polega, ale bombki wyszły słodkie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńBombki są piękne - misterna robota!
OdpowiedzUsuńCudne bombki i serwetki też śliczne :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńNie wiem na czym polega ta technika ale bombki wyszły ci bardzo ładne, sa takie inne i jedyne w swoim rodzaju:)) Podziwiam tez serwetki bo wygladają przepieknie.
OdpowiedzUsuńBombki są śliczne najbardziej zaskoczyło mnie to że to są kulki dezodorantów zamienione w dzieło sztuki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))tak mnie zauroczyły bombki że zapomniałam napisać że serwetki też śliczne:)))
OdpowiedzUsuńPiękne bombki!!! Aż z ciekawości poczytam dziś o tej technice. Serwetki równie ładne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI bombki piękne i serwetki. Brawo.
OdpowiedzUsuńPiękne wykorzystanie kulek! Prawdziwe dzieła sztuki i bombki i serwetki.
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki i bombki,podziwiam pomysłowość.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę:)
OdpowiedzUsuńSuper wypocinki :)
reliefy cudne! i pomysł kulek z dezodorantów przedni :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa pomysłowość :) W życiu bym nie wpadła na pomysł z tymi kulkami. Bombki cudne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPatrzę ci ja patrzę na te bombki i za nic nie mogę pojąc jaka to ta technika. Muszę zapytać wujka GOOGLA zdaje się!A serwetki pierwsza klasa!!!
OdpowiedzUsuńAle cuudne bombiska zrobiłaś - serwetki piękne :) ewa
OdpowiedzUsuńJeju, jakie piękne te bombki i malutkie i duże,jakoś nie dostrzegam, że robiłaś je pierwszy raz, wykonanie super!Serwetki śliczne, dobrze, że jedna podobna trafiła do mnie!Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz, no i znowu trafiłam na kogoś kto szaleje na drutach ,a czego ja nie ogarniam. Zostanę tu na dłużej :) bombeczki urocze , a serwetki no cud..
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki,a serweta to już mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńNoooooo moja droga, teraz to pojechałaś po bandzie, takich cudnych bombek :) to ja jeszcze nie widziałam.Wielki szacun i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTrzeba było widzieć moją minę po przeczytaniu "kulki od dezodorantów" .
OdpowiedzUsuńJestem chomikiem okrutnym ale na taki pomysł nie wpadłam:)
Bombki sa fantastyczne a serwetki co tu gadać perfekcja.
Mogę podesłać około 40 sztuk do upięcia?:)
Pozdrawiam Lacrima
Bombki cudne a serwetki przecudne:) Jeszcze na drutach serwetek nie robiłam ale kto wie może spróbuję zachęcona Twoimi pięknymi wytworami:)
OdpowiedzUsuńJoasiu dech mi zaparło są cudowne pięknie wykonane pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWitaj! Pomysł swietny. Bombki śliczne. O serwetkach nie pisze bo slyniesz z ich perfekcyjnego wykonania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBombeczki wyszły prześlicznie, prawdziwie świąteczny klimacik, reliefy udane. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne te bombki,pięknie będą zdobić choinkę:)))Serwetki też śliczne!A ja powoli dojrzewam do spróbowania się z takim wyzwaniem(serwetek na drutach jeszcze nie robiłam)Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńOjej nie znam tej techniki bombkowe, wygladaja przeslicznie!!!
OdpowiedzUsuńAle cudne bombeczki!!!
OdpowiedzUsuńNiezwykłe są te bombki, prześliczne!!! Serwetki na drutach również zachwycają :) piękny wzór i mistrzowskie wykonanie :)
OdpowiedzUsuń